ARCHIWUM. Szczecin. Koncerty. 31.05.2014. Martim Monitz + Nihilosaur @ Domek Grabarza
25/05/2014Szczecin, koncerty, Domek Grabarza, Martim Monitz, Nihilosaur, w Szczecinie
KONCERT: Martim Monitz + Nihilosaur
GDZIE: Domek Grabarza. Ul. Storrady 2. SZCZECIN
KIEDY: 31 maja 2014 (sobota), START GODZ. 20:00
BILETY: 10zł
W ramach cyklu Tego Słucham w sobotę (31.05.2014) w Domku Grabarza zapowiada się ekstremalnie głośny wieczór.
Dwa zespoły, mnóstwo gitarowego hałasu i jeszcze więcej dzikiej. Tego wieczora wystąpią doświadczeni, ale wciąż niewyżyci: Martim Monitz z Poznania i szczeciński Nihilosaur.
Nie ma tu mowy o gwieździe wieczoru i supporcie. Zagrają dwa znakomite bandy eksplorujące ciemne odmęty brudnego grania.
Nihilosaur – powstali w 2005 roku w Szczecinie. Tworzą go muzycy związani wcześniej z takimi zespołami jak The Analogs, Felicite Pueros, Baby Blue Eyes: Artur Ciechorski – wokal, bas, Wojtek Nadolny – gitara i Ziemowit Pawluk – perkusja.
Styl jaki tworzy Nihilosaur to mieszanka muzyki noise, awangardy, metalu i psychodelii. Wszystko to podane w doomowym sosie. Mają na koncie dwie płyty: „The End is Within Sight” (2007) oraz „Death is the Border That Evil Cannot Cross” (2013).
Martim Monitz – pochodzą z Pomorza Zachodniego. Wcześniej tworzyli grupę Ciastko, która na początku lat 90-tych grał nową falę i gitarowy jazgot. Później przenieśli się do Poznania. Jako Martim Monitz grają od 2012 roku. – Idea naszego grania jest prosta – przywrócić emocje gitarowego grania czerpiąc z tego, co najbardziej lubimy: punk, nowa fala i noise – mówią.
Ich debiutancka epka z czterema utworami ukazała się w kwietniu 2014. To dawka mocnego grania, pełnego gitarowej furii. Punkowa energia spotyka się z nowofalowym chłodem, a wszystko to okraszone jest wieloma noise’owymi hałasami. Do tego celne teksty po polsku. Materiał na długogrającą płytę czeka na wydanie – usłyszymy go na szczecińskim występie. Fani takich grup jak Krzycz czy Ewa Braun rozkochają się w tych dźwiękach.