ARCHIWUM. Szczecin. Spektakl. 30.06.2015. Okno na parlament @ Hala Opery na Zamku
24/06/2015Minister Wilski nawet nie podejrzewał jak źle może potoczyć się jego romans z sekretarką opozycji…
Spektakl: Okno na parlament
Teatr Kwadrat
Gdzie: Hala Opery na Zamku. Ul. Energetyków 40. Szczecin
Kiedy: 30 czerwca 2015 (wtorek), godz. 17:00 i 20:00
Bilety: 70/95/140zł
Bilety dostępne w kasie Opery tel. 91 43 48 106
We wtorek (30 czerwca 2015) do Szczecina zawita Teatr Kwadrat ze swoim premierowym spektaklem „Okno na parlament”.
Wśród gwiazd na szczecińskiej scenie zobaczymy: Piotra Gąsowskiego, Jacka Łuczaka, Annę Cieślak, Lucynę Malec, Ewę Ziętek, Michała Lewandowskiego, Andrzeja Andrzejewskiego, Andrzeja Grabarczyka, Marka Siudyma i Aldonę Jankowską.
Polityka jest codzienną i nieodłączną częścią naszego życia. I chociaż mamy jej dość, to stanowi niekończący się temat żartów i kpin. Tym samym emocjonujemy się zarówno codziennymi sukcesami, jak i potknięciami członków rządu (tymi drugimi rzecz jasna bardziej), na których ciąży ogromna odpowiedzialność oraz oczy całego społeczeństwa.
Jednak mimo piastowanych stanowisk wciąż pozostają tylko ludźmi i błędy popełniają takie same jak my. Z tą tylko drobną różnicą, że nasze nie stają się głośnymi skandalami, nie mówią o nich w głównych wydaniach wiadomości i nie lądują na pierwszych stronach gazet. No a przede wszystkim od nas nie zależą losy całego kraju.
Minister Wilski aranżuje potajemną schadzkę z sekretarką partii opozycyjnej. Zwykła sprawa: romans, o którym nikt się nie dowie. Ale, żeby nie było tak kolorowo znajduje w pokoju trupa. I tu sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli.
Siłą rzeczy w ten trójkąt (polityk, kochanka, zwłoki) zaangażowane zostają kolejne osoby, które są impulsami do piętrzących się kłamstw, podejrzeń i pomyłek. Problem polega na tym, że w pewnym momencie ciężko już odróżnić prawdę od zmyślenia, a fikcja staje się rzeczywistością. Zna to każdy, komu choć raz zdarzyło się „mieć trupa w szafie”, jak rzecze przysłowie, po czym nie wiedział jak go ujawnić.
Być może „Okno na parlament” będzie dla niego przestrogą, aby go tam nigdy nie chować…